Od kiedy mieszkamy na Florydzie, przed zaśnięciem słyszymy Ocean i czujemy jego zapach. Odbicia Oceanu pojawiają się więc w moich snach i realizują w obrazach. Ogarnęła mnie nieokiełznana twórczość oceaniczna, której w żaden sposób nie da się powstrzymać. Powstają rozmalowane motywy morskie, pełne wiatru, słońca, koloru i ruchu. Na obrazach pojawiają się także motywy przyrody i przestrzeni, przez nią organizowanej. Odnalazłam tutaj nową osobistą własność w postaci mojego twórczego napędu. Takie są moje odczucia Oceanu i przyrody, których jestem częścią.(Basha Maryanska).
*
*
G A L E R I A
*
*
Sunset in the Park I, assemblage, acrylic, mixed media on canvas, 30×40 inSauthern Warmth, acrylic on canvas, 16×20 inSunset, acrylic on canvas, 36×48 inStillness and Happiness, acrylic on canvas, 20×16 inSun in the Park, assemblage, acrylic, mixed media on canvas, 42×39 in
*
Life started in Water, acrylic on canvas, 36×30 inThe Entrance, acrylic, mixed media on canvas, 24×18 in
*
Singing Ocean, arcylic on canvas, 20×16 inThe Silver Wind, acrylic on canvas, 16×14 in
Podczas pandemii stworzyłam ponad 60 prac w nowej technice. Wszystkie one mówią o okresie odizolowania, przerażenia, obaw, penetracji własnych emocji i uczuć do świata, bliskich i samej siebie, jak również do własnej twórczości. Eksperyment polegał na tym, że nie miałam dostępu do moich płócien, które zostały zamknięte w pracowni w innym mieście, odległym o pół godziny drogi samochodem. Budynek, w którym mieściło się moje studio oraz pracownie innych 10-ciu artystów stoi dalej zamknięty z powodu pandemii i nikt tam nie pracuje. A w domu czekał spokojnie nowy program graficzny w komputerze, cała sterta papierów, do akwareli, gwaszy, akryli i monotypii oraz farby do technik na spoiwie wodnym. Zaczęłam stopniowo, w ciszy domowej zagłębiać się w te różne techniki, część z nich musiałam sobie przypomnieć z czasów studenckich w Akademii Sztuk Pięknych. Powrót do tych starych technik w połączeniu z nowymi, coraz bardziej pobudzał moją wyobraźnię i powodował chęć dalszej twórczości. Nie potrafię żyć bez tworzenia, tworzę więc na czym się da! Jedna praca i jeden pomysł przywoływał następny pomysł i następną pracę w ten sam sposób, kiedy maluję na płótnie. Aż powstała cała kolekcja! Proces powstawania dalej trwa! Męczylam się tylko w okresie praktykowania tych technik, ale teraz to już czysta przyjemność i oddawanie nagromadzonych wrażeń, wspomnień, doznań, wyobrażeń. Basha Maryanska, Nowy Jork.
Basha Maryanska (Nowy Jork)
O sobie
Moja kreatywność unosi się i wyraża Energią i ruchem. Sztuka jest w ciągłym ruchu. To jest ruch.
Moja sztuka jest zwierciadłem mojej duszy, odzwierciedla to, co mnie inspiruje, reaguje na to, co przynosi życie. Przekształcam przestrzeń, światło i cienie, kształty i ruchy w moje obrazy. Portretuję swoje uczucia i myśli, światło i atmosferę przy użyciu różnych technik.
Wibracja kolorów, kompozycji i faktura odgrywają znaczącą rolę w moim malarstwie. Zapraszam wszystkie te cudowne rzeczy, aby przyjszły i płynęły jak strumień przeze mnie. Postanawiam pozostać otwartą i pozwolić na to.
Podczas pandemiistworzyłam ponad 60 prac w nowej technice. Wszystkie one mówią o okresie odizolowania, przerażenia, obaw, penetracji własnych emocji i uczuć do świata, bliskich i samej siebie, jak również do własnej twórczości. Eksperyment polegał na tym, że nie miałam dostępu do moich płócien, które zostały zamknięte w pracowni w innym mieście, odległym o pół godziny drogi samochodem. Budynek, w którym mieściło się moje studio oraz pracownie innych 10-ciu artystów stoi dalej zamknięty z powodu pandemii i nikt tam nie pracuje. A w domu czekał spokojnie nowy program graficzny w komputerze, cała sterta papierów, do akwareli, gwaszy, akryli i monotypii oraz farby do technik na spoiwie wodnym. Zaczęłam stopniowo, w ciszy domowej zagłębiać się w te różne techniki, część z nich musiałam sobie przypomnieć z czasów studenckich w Akademii Sztuk Pięknych. Powrót do tych starych technik w połączeniu z nowymi, coraz bardziej pobudzał moją wyobraźnię i powodował chęć dalszej twórczości. Nie potrafię żyć bez tworzenia, tworzę więc na czym się da! Jedna praca i jeden pomysł przywoływał następny pomysł i następną pracę w ten sam sposób, kiedy maluję na płótnie. Aż powstała cała kolekcja! Proces powstawania dalej trwa! Męczylam się tylko w okresie praktykowania tych technik, ale teraz to już czysta przyjemność i oddawanie nagromadzonych wrażeń, wspomnień, doznań, wyobrażeń. Basha Maryanska, Nowy Jork.
Galeria
Basha Maryanska, On the other side
Basha Maryanska, Space of Imagination
Basha Maryanska, Divided Mint
Basha Maryanska, Brainstorming
Good Wind
Love Dance
Sunset in the Fall
From Inside out
Garden of LOVE
Garden of Viruses
Battle the Virus
Power of Endurance
Empty Hope
Entaglement
Druga część wystawy prac z okresu pandemii autorstwa Bashi Maryanskiej ukazała się w środę, 17 marca 2021 r.
Boże Narodzenie w Nowym Jorku po wyjeździe z Polski w 1984 r.
Choinka przez Rockefeller Center w Nowym Jorku, grudzień 2017 r., fot. J. Sokołowska-Gwizdka.
Basha Maryańska (Nowy Jork)
Pamiętam jak dziś, mój przyjazd z dwuletnim wówczas synkiem do Nowego Jorku na zaproszenie Fundacji Kościuszkowskiej w 1984 roku. Mój syn ma dziś 35 lat.
W Nowym Jorku mieszkała od wielu lat moja mama, a na uniwersytecie w Bloomington, w stanie Indiana pracował od niedawna mój mąż jako visiting professor. Przyjechał również do Nowego Jorku na zaproszenie mamy mój świętej pamięci tata z Gdańska w odwiedziny. Mój brat również przebywał w USA jako pracownik naukowy na Uniwersytecie w Yale.
Cóż to było za wspaniale spotkanie przy wigilijnym stole u mamy w jej mieszkaniu na Queensie!
Po wielu latach spotkanie z mamą było dla mnie wielkim szczęściem, nie mówiąc już o szczęściu mamy, która po tak długim oczekiwaniu i wielu wysiłkach miała przy sobie całą rodzinę i swojego dwuletniego wnuka!
Mój wyjazd z Polski w tym czasie nie należał do łatwych. Załatwianie wyjazdu i przygotowywanie do opuszczenia kraju na długo, a może na zawsze – trwało i pochłaniało masę czasu i energii. Wyjechałam ze strasznego chaosu, w wielkiej niepewności co dalej.
Jednak wyjazd z Polski w tym czasie to oddzielna historia, którą kiedyś opiszę, a teraz skupię się na moich pierwszych wrażeniach z pobytu w Nowym Jorku.
Polska kaplica w Katedrze Świętego Patryka, fot. J. Sokołowska-Gwizdka.
Pojechaliśmy wszyscy do katedry Św. Patryka na piękną Bożonarodzeniową mszę i poszliśmy oglądać świetliste anioły przy Rockefeller Center. Modlitwa za ojczyznę, za naszą przyszłość i naszą wspólnotę pozostaną na zawsze w mojej pamięci. Modliłam się wówczas za tych, którzy pozostali w kraju, za ich bezpieczeństwo i za przetrwanie…
Mimo, że od tylu lat mieszkam w Nowym Jorku i z tym miastem związałam swoje życie, Polska wciąż jest mi bliska.Jako artysta malarz i kurator jestem obecna w kraju. Moja kolejna wizyta w Warszawie we wrześniu tego roku była sukcesem artystycznym. W Galerii SD Szucha 8 wystawiłam 30 swoich obrazów.
Moja praca artystyczna i kuratorska zwieńczona jest wieloma wystawami polskich artystów w Nowym Yorku, oraz ich promocją. Organizuję również sympozja i plenery na terenie całych Stanów Zjednoczonych dla międzynarodowej grupy artystów, wśród których coraz częściej na moje zaproszenie pojawiają się artyści z Polski. Dwa razy w roku odbywają się spotkania, konferencje i plenery, które organizuję w Beacon, NY, gdzie mieszkam i pracuje w moim Bashasart Studio.
Ta wymiana artystyczna daje mi wielką satysfakcję i sprawia, że czuję się potrzebna po obu stronach oceanu.
Świąteczny Nowy Jork
Projekcja świateł na fasadzie domu Saks Fifth Avenue na przeciwko Rockefeller Center.
Wystawa sklepu Bergdorf-Goodman, 2017 r.
Wystawa sklepu Bergdorf-Goodman, 2017 r.
Wystawa sklepu Bergdorf-Goodman, 2017 r.
Wystawa sklepu Bergdorf-Goodman, 2017 r.
Wystawa sklepu Bergdorf-Goodman, 2017 r.
Wystawa sklepu Bergdorf-Goodman, grudzień 2017 r., fot. J. Sokołowska-Gwizdka.
Wystawa sklepu Bergdorf-Goodman, grudzień 2017 r., fot. J. Sokołowska-Gwizdka.
Wystawa sklepu Bergdorf-Goodman, grudzień 2017 r., fot. J. Sokołowska-Gwizdka.
Wystawa sklepu Bergdorf-Goodman, grudzień 2017 r., fot. J. Sokołowska-Gwizdka.
Nowy Jork, dom zapakowany jak prezent, grudzień 2017 r., fot. J. Sokołowska-Gwizdka.
Wystawy inspirowane bajkami Disneya, Saks Fifth Avenue, 2017 r.
Basha Maryanska i nowojorska wystawa „Metamorphosis” w Warszawie.
Moje obrazy podróżują i mają swoje własne życie! Nie zawsze za nimi nadążam. (Basha Maryanska)
Basha Maryanska jest gdańszczanką, która od wielu lat mieszka i pracuje w USA, w Beacon w stanie Nowy Jork. Współpracuje tam z galeriami, prowadzi wykłady, prezentacje i warsztaty. Artystka jeździ też po całych Stanach Zjednoczonych z wykładami i warsztatami.
Studiowała w Warszawie i w Gdańsku, dyplom magistra sztuki uzyskała w ASP w Gdańsku w 1979 roku. Odbyła również studia podyplomowe w École du Louvre w Paryżu, gdzie studiowała sztukę średniowiecza i wczesnego renesansu.
Basha wystawia swoje obrazy na całym świecie; w swym dorobku ma wiele wystaw indywidualnych oraz dziesiątki grupowych.
Jest także kuratorem wystaw w Nowym Jorku na Manhattanie w dzielnicy Chelsea – sercu sztuki współczesnej. Jako kurator konsekwentnie promuje twórczość polskich artystów w USA.
Jej prace znajduja się w stalych kolekcjach Muzeum Uniwersytetu Harvarda w Cambridge, MA, w Muzeum Narodowym w Gdańsku, Muzeum Kazimierza Pułaskiego w Warce oraz w wielu kolekcjach prywatnych w wielu krajach na całym swiecie.
Moje malarstwo jest nierozerwalną częścią mnie i mojego życia. Wypowiadam się malując krajobraz, przestrzeń, energię i światło językiem bez słów, językiem wizualnym. Moim tematem i motywem jest natura i energia. Moim stylem jest PEJZAŻ ABSTRAKCYJNY. Fascynuje mnie wibracja powietrza i energia światła w różnych miejscach świata. Wielkie znaczenie ma dla mnie kompozycja, kolor i faktura obrazu tzn. sposób położenia farby na obrazie, praca pędzlem, szpachlą i innymi narzędziami. W ciągu wielu lat pracy twórczej wypracowałam sobie własne metody i techniki w malarstwie. Poprzez kolejne warstwy farby nakładane stopniowo na powierzchnię obrazu otrzymuję nastrój i głębię. Moje obrazy są wynikiem obserwacji przyrody, moich licznych szkiców z podróży i własnych doznań. Moje prace, mniej lub bardziej abstrakcyjne, zawsze wynikają z obserwacji natury. (Basha Maryanska).
Na podstawie noty do katalogu wystawy „Metamorphosis” w Galerii SD w Warszawie.
Wystawa „Metamorphosis” w Beacon, NY w czerwcu 2017 r., cieszyła się dużym powodzeniem. Na wystawie zaprezentowane były obrazy Bashi Maryanskiej i rzeźby Kathryn Hart. Wystawa ta była pokazana na Culture Avenue:
Po zakończeniu wystawy w Beacon, większość prac artystek została przewieziona do Warszawy. W Beacon, NY i w Larkspur, Colorado została część prac w bardzo dużych formatach, ze względu na szalone koszty transportu. Wystawa w Warszawie została jednak tak zaprojektowana, aby miała bardzo podobną wymowę.
Basha Maryanska, GOLDEN THOUGHTS, acrylic on canvas, 30×24 inches.
Basha Maryanska, THE RESTORATION, mixed media on canvas, 48×36 inches.
Do Bashi Maryanskiej i Kathryn Hart dołączy w Warszawie młoda i utalentowana artystka z Polski, Kamila Wojciechowicz. Brała ona dwukrotnie udział w Międzynarodowej Rezydencji Artystycznej w Scenic Hudson River Center w Beacon, NY – spotkaniu artystów organizowanym przez Bashę Maryanską.
Kamila Anna Wojciechowicz ukończyła licencjat z Grafiki w warszawskiej ASP, a magisterium z Ilustracji zdobyła w Camberwell College of Arts w Londynie.
Urodziła się w 1991 roku w Fitzroy w Australii. W wieku pięciu lat przyjechała do Polski i większość życia spędziła w Warszawie.
Brała udział w wielu wystawach grupowych, już od 14 roku życia, a w wieku 19 lat zilustrowała książkę Piotra Frączaka, „Przygody Anatola F.”
W czerwcu 2015 roku otrzymała wyróżnienie za swój „Bestiariusz” w konkursie 3×3 Magazine of Contemporary Illustration w Nowym Jorku. W lipcu 2015 roku zdobyła pierwsze miejsce w konkursie Concorso Buenos Aires w Mediolanie za serię grafik „Paradise Settings”. W marcu 2016 brała udział w Art Fresh Festival, wzięła udział w wystawie „Sun and Soil” w Galerii Nieformalnej. W lipcu 2016 roku zdobyła drugie miejsce w konkursie artystycznym „Pokolenie Młodych Twórców” w Galerii 8Plus, a jej miniatury zostały nominowane do wystawy Biennale Miniatury w Częstochowie.
Jej prace zakwalifikowały się na dwie wystawy w Stanach: „Autumn in the Hudson Valley” na uniwersytecie w Middletown oraz „Small Works” w New Paltz, NY. W październiku/listopadzie 2016 roku miała wystawę indywidualną w Galerii Fochy i Fanaberie w Warszawie.
Obecnie, jej prace można podziwiać w trzech galeriach: SD Szucha 8, Fochy i Fanaberie w Warszawie oraz w galerii Riverwinds w Beacon, NY, USA.
Wystawa „Metamorphosis” we wrześniu 2017 r. to olbrzymie przedsięwzięcie. W Galerii SD w Warszawie każda z uczestniczek dostanie do dyspozycji osobną salę. Będą to więc trzy odrębne wystawy artystek tworzących w odmiennych technikach, połączone podobnym sposobem patrzenia na świat i podobną energią.
NIGHT VISION, mixed media on canvas, 24×20 inches.
CITY E-SCAPE, acrylic on canvas, 24×24 inches.
LIGHTS ON HUDSON RIVER, mixed media on canvas, 20×20 inches.
PEACOCK EYE – MY PORTRAIT 2015, 24×18 inches.
DREAM ABOUT MYSELF, acrylic on canvas, 30×24 inches.
MEMORIES, Tryptich, acrylic on canvas, 18x 24 inches.
SEARCHING, acrylic on the reverse side of plexiglass, 48×38 inches.
BUSY DAY, mixed media on canvas, 24×18 inches.
CITY DREAMS, acrylic on canvas, 40×30 inches.
TWILIGHT, 42×32 inches.
Metamorfozy Bashi Maryanskiej
Sztuka jest dla ludzi!
Sztuka, która nie jest oglądana nie istnieje! Tylko przez osobisty kontakt widza ze sztuką, można ją odczuć i przeżyć. Przemawia wtedy do uczuć i emocji człowieka w języku pozawerbalnym. (Basha Maryanska)
Basha Maryanska
Basha Maryanska jest artystką, którą fascynują różne techniki i materiały. Eksploruje wciąż nowe środki wyrazu artystycznego, odkrywa nową paletę barw, aby dojść do najgłębszych pokładów emocjonalności odbiorcy. Wielokrotnie była nagradzana za wystawy prezentujące jej różnorodne prace – od malarstwa, poprzez tkaninę, rzeźbę instalacje, grafikę i fotografię. Zajmowała się również performance i sztuką przestrzenną, ukazującą ruch i człowieka w przestrzeni.
Studiowała w Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku w pracowni malarstwa profesora Kazimierza Śramkiewicza (twórcy szkoły sopockiej) i w pracowni tkaniny artystycznej profesor Józefy Wnukowej. Część studiów odbyła w Warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych w pracowni malarstwa profesor Krystyny Łady-Studnickiej oraz w pracowni tkaniny artystycznej profesora Wojciecha Sadleya, znanego twórcy tkaniny unikatowej i eksperymentalnej.
Już jako studentka trzeciego roku ASP w Warszawie, zdobyła nagrodę w Paryżu za tkaninę unikatową na wystawie sztuki młodych artystów. Nagrodzona tkanina została zakupiona przez szwedzką rodzinę ze Sztokholmu.
Basha Maryanska uzyskała dyplom w 1979 r. Studia podyplomowe odbyła w Paryżu na École du Louvre, gdzie przez rok studiowała sztukę późnego średniowiecza i renesansu. Studia i pobyt w Paryżu wywarły ogromny wpływ na artystkę. Wywodzącą się z okresu paryskiego symbolika późnego średniowiecza i kolorystyka renesansu do tej pory są obecne w jej twórczości, w daleko idącym przetworzeniu.
W 1986 roku Basha Maryanska otrzymała stypendium Fundacji Kościuszkowskiej i przez rok wystawiała swoje prace w Nowym Jorku pracując przy tym nad symboliką Indian Północnej Ameryki. W tym czasie należała do Polish American Artists Society, organizacji polskich artystów w Ameryce, której prezesem był wówczas Andrzej Kenda. Członkami towarzystwa byli tacy artyści jak Rafał Olbiński, Andrzej Czeczot czy Christof Zacharow. Szerokim echem odbiła się wówczas wystawa PAAS-u p.t. „VOICES OF FREEDOM” w Arsenal Gallery przy Central Park i 5-th Ave. na Manhattanie. Z wystawy nakręcono film, pokazywany w amerykańskiej telewizji, ukazał się też wywiad z Bashą Maryanską w polskiej telewizji w Nowym Jorku. To był kolejny ważny okres w twórczości artystki.
Basha Maryanska, INFINITY, Acrylic on Canvas, 24×18 inches.
Basha Maryanska obecnie mieszka w pięknej okolicy w Beacon, półtorej godziny jazdy na północ od Manhattanu, w górach, nad rzeką Hudson. Założyła tam galerię autorską, która jest również jej pracownią. Artystka wystawia tam zarówno swoje prace, jak i prace innych artystów, z którymi współpracuje. Odbywają się tu też regularne warsztaty malarskie. Od 12-tu lat pracuje również jako kurator w Galerii Szuki Współczesnej na Manhattanie, w dzielnicy sztuki nowoczesnej – Chelsea.
Prace artystki znajdują się w licznych kolekcjach prywatnych i muzealnych na całym świecie. Wchodzą w skład stałej kolekcji Muzeum Harvarda przy Harvard University w Cambridge w stanie Connecticut, w Muzeum Narodowym w Gdańsku, jak również Muzeum Kazimierza Pułaskiego w jego dworku w Warce koło Warszawy.
Basha Maryanska, ANGER, 2015, Acrylic on Canvas, 30×40 inches.
W kolekcjach prywatnych prace Bashi Maryanskiej znajdują się w Polsce: w Warszawie, Gdańsku i Krakowie, we Francji: w Paryżu, Grenoble, Aix-en Provence, Limoges, Montpelier i w Metzu, w Niemczech: w Monachium i w Berlinie, w Holandii: w Amsterdamie i Hilversum, w Szwecji: w Umeå i w Sztokholmie, na Litwie: w Wilnie, w Czechach: w Pradze, w Kanadzie: w Montrealu i w Toronto, w Japonii: w Osace i w Tokyo, w Meksyku: w Mexico City, a w USA w licznych kolekcjach prywatnych w Dolinie Krzemowej w Kaliforni, Waszyngtonie, Chicago, Bloomington w stanie Indiana, w Bostonie i w Nowym Yorku, gdzie artystka tworzy.
Jako kurator i artysta malarz Basha Maryanska współpracuje z wieloma artystami na całym świecie.
Recenzja z wystawy w Howland Cultural Center w Beacon, którą napisała Anne Rudder dla Gallery& Studio Art Magazine.
Współpraca z Kathryn Hart
Basha Maryanska zarówno jako artystka wielu technik, jak i kurator wystaw, widzi przestrzeń dla sztuki powstającą poprzez zestawianie prac tworzonych w różnych tworzywach, przez różnych artystów. Dopełniające się wizje dają głębszy efekt i mocniej oddziałują na widza. Tak było w przypadku Kathryn Hart, rzeźbiarki z Colorado, której prace uzupełniają spojrzenie na świat przez Bashę Maryanską. Dlatego obydwie artystki od lat wystawiają swoje prace razem.
Nasze prace bardzo dobrze kontrastują ze sobą i dopełniają się, będąc jednocześnie stworzone w zupełnie różnych mediach. Ale energia w naszych pracach jest ta sama i to właśnie je łączy.
Rzeźby Kathryn Hart w monochromatycznych barwach, z pelnią niuansów, w szarościach i reliefach, z różnych materiałów, zestawione z moim malarstwem i bogactwem moich kolorów i kompozycji wydobywają całą swoją symbolikę, piękno, harmonię i dramat. Ta wystawa bardzo dużo mówi o nas, jako artystkach.
Współpraca z Kathryn Hart zaowocowała między innymi wystawą, która miała miejsce w czerwcu 2017 r. w Howland Cultural Center w Beacon w stanie Nowy Jork, w pięknym, historycznym obiekcie, w którym odbywają się koncerty, wystawy i przedstawienia teatralne. Basha Maryanska pokazała ponad trzydzieści swoich najnowszych dużych obrazów. Wystawa połączona była z koncertem jazzowym. Odwiedziło ją bardzo dużo ludzi. Wystawa była wielkim sukcesem.
Wystawa w Howland Cultural Center w Beacon, NY.
Wystawa w Howland Cultural Center w Beacon, NY.
Wystawa w Howland Cultural Center w Beacon, NY.
Wystawa w Howland Cultural Center w Beacon, NY.
Wystawa w Howland Cultural Center w Beacon, NY.
oprac. Joanna Sokołowska-Gwizdka
Wystawa „Metamorphosis” z Howland Cultural Center w Beacon, NY, zostanie we wrześniu pokazana w Warszawie, w Galerii SD, Al. Szucha 8. Bedzie ją można zobaczyć w dniach 19-30 września 2017 r. Oficjalne otwarcie wystawy 21 września o godzinie 18.00. Oprócz prac Bashi Maryanskiej i Kathryn Hart, zaprezentowane zotaną też prace Kamili Wojciechowicz. Na temat wystawy w Warszawie więcej informacji ukaże się w środę 13 września 2017 r.