Zygmunt Wojski
W piątek, 4 lutego, kolacja u Krysi Orłowskiej, a w sobotę, 5 lutego, przyjaciel polskich księży z Los Alcarrizos, miły pan Bogdan wiezie mnie do Latarni Morskiej Kolumba (Faro a Colón), wzniesionej we wschodniej części miasta Santo Domingo w 1992 roku. Mieści się tam Muzeum Ameryk i Mauzoleum Kolumba. Pan Bogdan kupuje mi na pamiątkę ozdobne gliniane lufki Indian Tainów w kształcie litery Y do wdychania przez oba otwory nosowe sproszkowanej rośliny halucynogennej o nazwie Anadenanthera peregrina. Te lufki wykonywane przez Indian z ptasich kości nosiły nazwę tobago i teraz już wiemy, co oznacza nazwa własna wyspy Tobago w Archipelagu Małych Antyli.
Wspomnienia z podróży Zygmunta Wojskiego ukazują się w drugi czwartek miesiąca.
Read more